Nie miałem jak spiąć niektórych zdjęć z treścią na większy wpis. Trafiają więc tu. Kilka zdjęć z paru dni, z paru spacerów i odbywającej się naprzeciwko posiadówki, wyżerki i popijki podsumowującej wygraną przez Biforco Graticolę.
Zapraszam:



















































Luźno z życia…
Nie miałem jak spiąć niektórych zdjęć z treścią na większy wpis. Trafiają więc tu. Kilka zdjęć z paru dni, z paru spacerów i odbywającej się naprzeciwko posiadówki, wyżerki i popijki podsumowującej wygraną przez Biforco Graticolę.
Zapraszam: