Latka lecą… niestety. Na obiad urodzinowy zaplanowałem zupę chrzanową i tytułowego kurczaka w szpinaku. Pomysł na drugie danie niejako wymuszony był czekającymi w lodówce serkami mascarpone, z których w pierwszym zamyśle miały powstać „słodkie słodkości”. Z racji panujących przeziębień – nie powstały a serków szkoda było się pozbywać. Zabrałem się więc za przygotowywanie dość banalnego dania. Jak się jednak okazało – smakującego wyśmienicie.
Najpierw zakupy i składniki:
- 500g serka mascarpone
- 3 podwójne piersi kurczaka
- 2 paczki mrożonego szpinaku. Siekanego lub mielonego.
- 3 łyżki masła
- 3 ząbki czosnku
- 200g śmietanki 30%
- sól, pieprz
- olej
Wrzucamy do garnka obie paczki szpinaku. Dodajemy masło, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz sól i pieprz do smaku. Mieszamy, mieszamy. Kiedy nasz szpinak zacznie bulgotać dorzucamy serek mascarpone oraz wlewamy śmietankę. I znowu solidnie doprawiamy solą i pieprzem. Całość ma mieć konsystencję dość gęstej zupy.
Piersi myjemy. Każdą dzielimy na pół. Obsypujemy solą i pieprzem. Obsmażamy na oleju. Kiedy już będą złociste, przekładamy do naszego szpinaku i dusimy dobre pół godziny. Otrzymamy soczystego kurczaka w przepysznie kremowo-szpinakowym sosie…
Proste? Pewnie. A jakie smaczne i soczyste! Ho ho. Smacznego 🙂
Znalazłam ten przepis, zrobiłam, wyszło wspaniale 🙂 Dziękuję i wesołych!
Znalazłam ten przepis, zrobiłam, wyszło wspaniale. Dziękuję i wesołych!
robię bardzo podobne, tylko do szpinaku dodaję jeszcze gałkę. Pyszne danie