Skoro były zawijaki schabowe, to musi być coś do nich. Oczywiście poza śląskimi, kaszą czy ziemniakami. Naszła mnie ochota na białą kapustę. Cel był inny. Wyszło inaczej. Dokupiłem parę rzeczy i powstał mikro-eksperyment.
Oto co potrzeba:
- 1/3 niedużej główki białej kapusty
- 2 marchewki
- 1 jabłko
- 1 czerwona cebula
- 3 łyżki majonezu
- olej
- sól, pieprz
Zaczynamy od pokrojenia cebuli w piórka i podsmażenia jej na odrobinie oleju. Kapustę szatkujemy. Marchewki i jabłka ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Wszystko mieszamy. Dodajemy majonez i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Proste? Proste i smaczne 🙂



