Przeglądając ogromną stertę papierów na swoim biurku, natrafiłem na pyszny przepis. Mimo, że kartka była mega pobazgrana udało się z niej odszyfrować wszystko, co jest niezbędne do przygotowania smacznego dania.
Zastanawiałem się długo na jaką okazję tworzyłem to eksperymentalne dzieło. Z dat zdjęć wynika, że był to urodzinowy obiad Natalki. Jedzonko smaczne, smakowało wszystkim. No, prawie wszystkim… jubilatka jak zwykle wydziwiała 🙂
Oto lista składników na 8 porcji:
- 8 pojedynczych piersi kurczaka
- 4 cebule
- 2 marchewki
- 50g masła lub margaryny
- 2 łyżki mąki kukurydzianej
- pęczek natki pietruszki
- 100ml oleju
- pieprz, sól
- 1 średni seler
- 160g gotowego sosu chrzanowego
- 100g śmietany kremówki
- opcjonalnie 5-6 łyżek mocnego chrzanu
- opcjonalnie 1 szklanka białego, wytrawnego wina
Piersi kurczaka opłukujemy, osączamy i kroimy na pół. Delikatnie doprawiamy solą i pieprzem. Marchewkę i selera ścieramy na tarce. Koniecznie na grubych okach. Cebulę kroimy w półplastry. Smażymy mięso na miksie masła i oleju. Niech się lekko zrumieni. Możemy przełożyć je do większego garnka, a ewentualny nadmiar tłuszczu musimy usunąć. Na patelnię wrzucamy starte warzywa i cebulę. Te też muszą lekko złapać brązowy kolor. Podlewamy winem i chwilę dusimy. Jeśli nie mamy ochoty na alkohol, przekładamy całą zawartość patelni do garnka z podsmażonymi kawałkami kurczaka. Podlewamy wodą i dusimy na małym ogniu przez 10-20 minut.
Mieszamy śmietanę z mąką kukurydzianą. Razem z sosem chrzanowym dodajemy do garnka i jeszcze trochę podduszamy. Jeśli okaże się, że sos chrzanowy jest zbyt „cienki” dokładamy kilka łyżek mocnego chrzanu. Dusimy na małym ogniu, aż sos odrobinę zgęstnieje.
Smacznego!
Często przyrządzam kurczaka, ale w sosie chrzanowym jeszcze nie próbowałam:)
Przepis zawsze można stworzyć na nowo, najważniejszy jest efekt końcowy, liczą się umiejętności i poczucie smaku.
…oraz swobodne podejście do tematu 🙂