Zrobiło się deszczowo i zimno. Zimno jak cholera. I znów przyszła zimowa ochota na jakieś cięższe dania. No! bardziej rozgrzewające. Polędwiczki wieprzowe. To jest to!
Potrzebujemy:
- 1 polędwiczkę wieprzową
- 150 ml śmietany 18%
- 4 łyżki chrzanu
- 50 ml białego wytrawnego bądź półwytrawnego wina
- dwie łyżki mąki
- olej
- sól, pieprz
- natka pietruszki do przybrania
Polędwiczkę kroimy na kawałki i rozbijamy na centymetrowe kotlety. Wrzucamy na gorący olej i smażymy do zrumienienia. Obsypujemy solą i pieprzem. W kubku przygotowujemy pozbawioną grudek mieszaninę 200ml wody i dwóch łyżek mąki. Wlewamy na patelnię i mieszamy razem z sosem, który powstał podczas smażenia. Teraz dolewamy śmietanę i po chwili białe wino. Doprawiamy jeśli zajdzie taka potrzeba.
Kotlety przekładamy do mniejszego garnka. Przelewamy sos i dusimy jeszcze ze 20 minut. Jeśli zgęstnieje zbyt mocno należy jeszcze dolać wody.
Danie idealnie komponuje się z gotowanymi ziemniakami i sałatą ze śmietaną.
Smacznego!
będę robić jutro na obiad. Już się nie mogę doczekać
pycha! już nie raz robiłam. Uwielbiam chrzan