Jak obiecałem… zabrałem się za ćwikłę. Poprzedni przepis na chrzan był OK – ale stwierdziłem, że go zmodyfikuję i zrobię coś mocniejszego. Przeżerającego jelita 😀 A ćwikłę przy okazji.
Read more
Luźno z życia…
Jak obiecałem… zabrałem się za ćwikłę. Poprzedni przepis na chrzan był OK – ale stwierdziłem, że go zmodyfikuję i zrobię coś mocniejszego. Przeżerającego jelita 😀 A ćwikłę przy okazji.
Read more