Któregoś razu pozostał nam pomidorowy sos do pizzy. No… trochę szkoda mi było pozbywać się go. Ponieważ w lodówce czekały na mnie piersi z kurczaka, należało tylko dokupić boczek i mozarellę.
Read more
Luźno z życia…
Któregoś razu pozostał nam pomidorowy sos do pizzy. No… trochę szkoda mi było pozbywać się go. Ponieważ w lodówce czekały na mnie piersi z kurczaka, należało tylko dokupić boczek i mozarellę.
Read moreMiałem ochotę na jakiś pyszny niedzielny obiad. Przy okazji nie miałem chęci na jakieś wielkie pichcenie i dłuższe przebywanie w kuchni. W głowie narodził się smak i zapach polędwiczek. Pytanie tylko jak wygenerować ten pomysł w rzeczywistości.
Read more