Koniec roku już mnie zastał. Nie mam szans na ogarnięcie wszystkich zdjęć z tegorocznych wakacji. Zbyt dużo się dzieje. Ale nadrabiam zaległości. Mam nadzieję, że w miarę systematycznie 🙂 Wracam zatem do Marradi…. A kolejny dzień zaczyna się podobnie. Kawka, kanapki odrobina prosecco by z wprawy nie wypaść 😉 i plany co robimy. Kasia ma […]
Read more