Toskania 2016 – cz.1 Podróż

Wreszcie wyczekane wakacje. Samochód zapakowany dzień wcześniej. Do granic możliwości. Tuż przed wyjazdem tylko parę drobiazgów i można ruszać. 1040 km do nocnego postoju w Faak am See w Austrii. Planowana godzina wyjazdu troszkę się przesunęła. Ale tak to bywa. Jeszcze to, jeszcze tamto. Sprawdź, zobacz, dopakuj…

Słonecznie, ciepło, na drodze dość pusto. 100km, 200km, 300… a nie! Tu postój. Humory dopisują z drobnymi przerwami na jęczenie i stękanie, że źle, że ciasno, że ciepło, że zimno, że spać, że głośno, że… że… Wrrrr. No nic. Do Czech docieramy po około 4 godzinach. Na granicy spokój. Po prostu jedziemy… Nawigacja ku mojemu zaskoczeniu zaczyna odbierać informacje drogowe, co ułatwia ogarnięcie korków, wypadków i innych niewygód na drodze.

„Uwaga! przed tobą utrudnienia w ruchu drogowym. Trasa została zmodyfikowana”. Tuż przy granicy Czesko-Austriackiej kierujemy się na Strachotin. Tu trzeba zrobić postój bo widok mamy przepiękny. Zbiornik zaporowy i łowisko na rzece Dyje robi naprawdę ogromne wrażenie. Zbiornik jest chroniony jako rezerwat przyrody i ptactwa. Objęty programem Natura 2000. Robimy kilka zdjęć i ruszamy w dalszą drogę.

Dość ścisło robi się podczas przejazdu przez Wiedeń. Ale damy radę. Zostało już 300km i odsapniemy. Nawigacja znów komunikuje: „Utrudnienia w ruchu”. W okolicach Wolfsberga zjeżdżamy z autostrady. Niebo zaciąga się nieprzyjemnymi chmurami. Słońce z trudem przeciska się pomiędzy deszczowymi chmurami zaskakując nas przepiękną tęczą. Znaleźliśmy wreszcie początek i koniec tęczy. Gdybyśmy zapuścili się polaną około 50m, no może 100m – to kto wie czy nie czekałby na nas garnek ze złotem 😉 Robimy postój. Robimy zdjęcia. Robimy odpoczynek.

Okolice Klegenfurtu i dojazdówka do Villah wita nas taką samą burzą jak dwa lata temu. Widocznie tu jest tak na stałe 🙂 Nic to. Damy radę. Zostało nam kilkadziesiąt kilometrów. Zjeżdżamy głębiej na południowy-wschód i około 22:00 docieramy do Faak am see. Tam czeka nas naprawdę przyzwoity apartament, butelka tutejszego wina i ciasto…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*

code

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.