Minione wakacje obfitowały w niezliczoną liczbę zdjęć. Zresztą jak zwykle. Kiedy to wszystko ogarnąć? Mimo, że przynajmniej połowę zdjęć i tak się wywala – to z resztą należy zrobić porządek.
W 2018 roku furorę zrobiły zdjęcia wykonywane moim LG. Oczywiście jakość pozostawia wiele do życzenia ale z racji rozmywania portretowych zdjęć i nawet nienajtragiczniejszej jakości w dobrym oświetleniu – zdjęć jest MASA!
Cały nasz wakacyjny pobyt telefon oprócz Prosecco był najważniejszym atrybutem naszego zgrupowania 😉
A morze… ciepłe było! Nie tak ciepłe jak za pierwszym razem. Nie wspominając ubiegłorocznych wakacji. Tym razem pozbawione meduz pozwalało beztrosko pławić się i czerpać wszystko co można z sierpniowego słońca.
Zostawiam Was z galerią:














